Poczucie pewności i wyższości

Nie mam wcale pewności siebie.
Chyba, że mam poczucie, że racja jest po mojej stronie.

Nie mam też poczucia wyższości.

styl wypowiedzi

Konstruuję wypowiedzi w ten sposób bo taki mam styl na i nie ma on nic wspólnego z miejscem urodzenia czy tez zamieszkania.

Koty

A: ja bym musiała poszukać Mariana
B: koniecznie 
B: a co z nim ? 
A: od wczoraj wieczora go nie ma
A: wieczora
B: czy Marian jest kotem ?
A: wyszedł i nie wrócił
A: jest kotem,z decydowanie
B: kocha to wróci 
A: obawiam sie, ze może nie mnie
B: a jak nie, to podaruj mu swobodę  
A: mogę mu podarować od czasu do czasu
B: to jak więzień na przepustkach ?
A: ale sam decyduje kiedy chce wyjść
A: i ma ja bezterminowo
B: fatalnie musi się czuć taki kot zniewolony troską 
B: odreagowuje teraz pewnie 
A: wraca jak mu micha przyjdzie na myśl
A: to nie mój kot
A: przychodzi do mnie w gości
A: traktowany jest bardzo ulgowo
A: w zasadzie zero obowiązków
B: a powinien mieć jakieś ? 
B: rozpakować zmywarkę ?  
A: mruczenie chociażby
A: ocieranie sie o nogi
B: no tak, ale to raczej objawy serdeczności 
A: jakiś cień zainteresowania
B: i nie sposób wymuszając je spodziewać się szczerości 
A: koty to wielkie indywidualności
A: nie chce siadać, nie siądzie
A: nie chce miauczeć, nie zamiauczy
A: wołasz, nie przyjdzie 
B: czyli ta indywidualność wynika z tego, 
B: że trudno jest znaleźć wspólny język ?
B: to wina kota czy człowieka ?
A: trudno sie zrozumieć
A: i porozumieć
A: ten typ tak ma
B: yhm, jak ryby 
A: ryby to głosu nie mają
B: też ciężko je nakłonić do siadania na rozkaz
A: i maja ograniczone pole manewru
A: kłopot z kończynami

Wanny

Przyjechałam zmęczona i prawie w ubraniu wskoczyłam do wanny, mróz a ja milutko paruje…

Finlandia

nie żyjemy w Finlandii, drodzy państwo. Zatem senność nas nie obowiązuje - wstawać! 

Monolog Polonisty

zgodnie ze swoim zawodem
(polonista)
Pracuję jako telemarketer
w telekomunikacji 
nienawidzę sprzątać łazienki
ogromnie się brzydzę 
nalałem wino do kubeczka po kawie
i udaje ze pije
kawunie z mleczkiem
calutki się cieszę na myśl
o swojej przebiegłości!
hehehehehe
znam świetnie to uczucie
zawsze radze sobie z nim poprzez
oglądanie zdjęć
"spektakularne upadki modelek" 
ja nie myślę o tym, czy cokolwiek ma sens
nie mierze ilości życia, które mi zostało
zbuntowałem się przeciwko cierpieniu!
"nie należy być jak g… płynące z prądem"
"jakaż różnicą czy próbujesz nadawać swój kierunek
skoro i tak wszyscy płyniemy do tego samego szamba?" 
wszyscy jesteśmy sami 
na pastwę złych ludzi i chciałbym
troszeczkę porozmawiać 
hehehehehehehe
narysowałem sobie
na powiekach flamastrem źrenice 
myślisz ze się zorientują?
jedynym pewnikiem życia jest ś m i e r ć
nie cieszysz się? 
ileż możną czekać?!
hehehehehhehehehehehehheheheheheh
tyle, ile trzeba
jazda pociągiem
wydłuża się wtedy, gdy
czekasz na kres podróży
nigdy nie czekam
ponieważ nigdy
nie wiem dokąd jadę
hehehehhee
ale bardzo lubie jazdę pociągiem
a jeździcie czasem pospiechami? 
hehehehhehehheehhehehhehe
pamiętam, ze jako dziecko
lubiłem jeździć piętrowymi
zawsze gdy wypatrzę w przedziale jakąś podejrzaną mende
wiem ze za chwile
będzie siedziała obok mnie 
hehehehhehe
ja planowałem
jeździć w wielkim opakowaniu po mleku
ale dosiadł się do mnie facet
przebrany za śmietanę 
musze iść
dobrej nocy